czwartek, 28 lipca 2016

R o z d o b ę d a

Tak bardzo wyczuwalne 
dotykiem dłoni
zmęczeniem stóp
...

Tak bliskie
w codziennym obcowaniu
od poranku po zmierzch
...

Tak zmienne
przy każdym kroku uczynionym w górę
objawiane w coraz nowym kształcie
oczom radośnie wnikającym w przestrzeń
w pomieszanie pionów i poziomów 
...

Tak bardzo obojętne
że moja tutaj obecność
czy nieobecność
nieważne najzupełniej
i kiedyś
i dzisiaj

"Górologia" Maria Kalota-Szymańska
(archiwum: sierpień 2013r.)













13 komentarzy:

  1. Do Tatr masz naprawdę dobre oko. To chyba wynika z ich ukochania. Pozdrawiam Igor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiście Igorze, patrzę na nie z uwielbieniem :)dzięki

      Usuń
  2. Piekne! Że wspomnę Tetmajera "... i w świecie nikt nie kochał tak samotnej skalnej drogi, urwisk gdzie w dole buja ptak i groza pieści nogi."

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie zabrałaś mnie w miejsca, które kocham. O rany jak ja tęsknię za górami, a za Tatrami szczególnie. Dzięki!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam fraktalne struktury górskich krajobrazów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze :) nie znałam słowa i bardzo mi się spodobało jego znaczenie "Fraktal - jest sposobem widzenia nieskończoności okiem duszy'. dziękuję :)

      Usuń
  5. 11 i 12!! Fajnie popatrzeć i powspominać, zwłaszcza ze świadomością, że pewnie nigdy tam nie wrócę. Trochę się tam zrobiło dla mnie za ciasno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy nie mów nigdy :)Hmm...omijając morskooką plażę w sezonie czy główny punkt widokowy Kasprowego i Giewontu, jakoś mało ludzi spotykam na ścieżkach. Ale nawet w tych 'ciasnych' miejscach, zależy kiedy się tam pojawisz i może Cię urzec głucha pustka :)

      Usuń
  6. Umiesz Pani Kalino fotografować góry! Piękne!

    OdpowiedzUsuń