Pięknie! Zwłaszcza zdjęcie pierwsze i przedostatnie mi zrobiło dzień... i oko! ;) A te namokłe, podmokłe tereny nawilżyły mi cerę, przez osmozę wizualną najwyraźniej. Mniam!
wiesz gŁosiu, mamiona naszymi ostatnimi żubrowymi poszukiwaniami, postanowiłam spróbować wiosennego podejścia. Całe towarzystwo poszło w las, tylko Wiking ostał się na łące :) dziękuję :)
ale fajne miejsca, klimatyczne. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńdzięki Krzysztofie :) dużo zeszłyśmy,ale był też czas żeby przysiąść i popatrzeć :)
UsuńCzarowny las i czarowne foty, szczególnie 10.
OdpowiedzUsuńoj prawda, las czarował. Co prawda większa część drogi mijała leśnymi trybami - równiutko jak okiem sięgnąć, ale wystarczyło wejść między drzewa... :)
UsuńPiękny las. 3 i 5 zdjęcie - równie piękne.
OdpowiedzUsuńdzięki Wojtku :)
UsuńAleż rozmaitość, że też widzę to dopiero tu :)
OdpowiedzUsuńprawda? tabliczka 'zakaz przejścia, most uszkodzony' przysłoniła świat ;)
UsuńPięknie! Zwłaszcza zdjęcie pierwsze i przedostatnie mi zrobiło dzień... i oko! ;)
OdpowiedzUsuńA te namokłe, podmokłe tereny nawilżyły mi cerę, przez osmozę wizualną najwyraźniej.
Mniam!
ciesze się z tak pozytywnego wpływu :) na zdrowie ! :)
UsuńNajbardziej podoba mi się 12, żubr i przedostatnie:). Pięknie!:)
OdpowiedzUsuńwiesz gŁosiu, mamiona naszymi ostatnimi żubrowymi poszukiwaniami, postanowiłam spróbować wiosennego podejścia. Całe towarzystwo poszło w las, tylko Wiking ostał się na łące :) dziękuję :)
UsuńPierwsze zdjęcie - hipnotyzujące. Na piątym fajnie wyszły te drzewa z porostami, jak obraz.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń